Najnowsze wpisy, strona 6


gru 30 2008 Bez tytułu
Komentarze: 0

Nie masz szansy zrozumieć mechaniki tego świata. ( I nie mówie tutaj o moim podręczniku do mechaniki, tylko o całym świecie, niekoniecznie pod względem fizyki). Po prostu kręcą sie te jakieś mechaniczne pomarancze, Kubriczne, a gdy ja je zrozumiem, zfaustuje sie jakos, też będę miał porachnki z diabłem, czy z kim  wiem innym. W sumie, i Foltek, i Faust sa na "ef".

foldag : :
gru 28 2008 Bez tytułu
Komentarze: 2

Nie potrafię byc sobą.  Chce coś napisac, ale jedyne, co jestem w stanie uczynic, to odpalic ten serwis i gapić sie w okno edytora. Nie będzie juz notek z serii born to be foltek, ani innej, polityczno-społeczno tematycznej notki, tak czuje. Wyczerpały się te banalne inspiracje z ostatnich czasów, a o niebanalne nie ma sensu bym sam sobie zabiegał, bo skończy sie tradycyjną przegrana z kretesem.

 

foldag : :
gru 22 2008 Notka pocieszna
Komentarze: 1

Ta notka ma na celu pocieszenie Cię ;)

I dlatego taka ją zostawie, coby niczego głupiego nie palnąć.

Piesosłonecznik ;D

foldag : :
gru 05 2008 Bez tytułu
Komentarze: 1

 :)

foldag : :
gru 02 2008 Witamy w krainie gdzie Foltek ginie
Komentarze: 0

Dzisiaj pierwsze zajęcia z prof. nzw. dr. hab. inż. R.M.

Mechanika, a ściślej Statyka, czyli, mniej wiecej, na prosty jezyk, jak siły porozkładać żeby się skrzydła samolotu same nie rozpierdoliły od razu po zbudowaniu. Pozwolę, cytaty profesora, skrzętnie zapisane podczas wykładu, przytoczyć.

"Ja nie będę Wam gratulował, że dostaliście sie na MEL, bo już na tyle w kość dostaliście, a i jeszcze dostaniecie, że wam się poglądy co do wydziału jeszcze zmienią"

"Krew, pot i łzy, to Was czeka."

"Wojsko też sie miło wspomina" -wypowiedziane z godną mego poziomu, ironią, tylko, wszyscy ja zrozumieli.

"Ja nie będe walczył z setką osób, wystarczy że jednego zgnoję, w wojsku tak robią, i ze wszystkimi jest porządek"

A co do mnie. Nie, nie mam już siły, ochoty, ani siebie. Nie lubię, gdy czuje ze nie mogę poradzić sobie z czymkolwiek, a najgorsze jest to, że nie idzie mi radzenie sobie.

Nie lubię pamietać, jak to kiedyś miałem fajnie.

foldag : :