Komentarze: 2
„Jakto proste wyladowanie amtosferyczne w postaci nawiedzonych ludzi potrafi zdematerializowac optymizm zeszlodzienny, przenoszac się w cholera wie co.” T Korniluk, 2007
Khe, khe, khe, zartowalem!
Rower ubrany w rozowy jazz, zatanczmy tango, i wogole zajobango? Poczekamy to się dowiemy. Zawsze moga przyjsc lepsi, co boli co niemiara. Zawsze tez pamietam o tym ze na szafce drewniany morgensztern jest. Niechze przyjda ci lepsi to jak im wpierdole, to się nogami nakryja! ( i solo na klawiszu! )
A może to po prostu poczucie luzu, i so called” This banana in my ass?”:P
Wasnie. Basnie, miedzy ludzmi wasnie, pisane o tym basnie, po prostu smiesznie. Gdzie Oni Sa??? Zabraklo ich? Moi przyjeciele S.A.!
F.O.L.T.E.K dzis wyjatkowo w formie Frajdy Opasanej Latem Trzepnientym Energetycznym Kokodzambo!