Archiwum 12 marca 2007


mar 12 2007 Dkadystowanie
Komentarze: 2

Nawiazujac do wydarzen, ktore ostatnio mialy miejsce w przyszlosci to juz Hunter w winampie klimat robi.

Poszli sobie gdzies ci ludzie co to chodzili ulicami, w tym grudniu. A wlasciwie nie poszli, a transformacji dokonali zakladajac letnie kurtki, zdejmujac czapki, i nie otuliwszy sie szalikiem twarz swa, usmiechnieta jak ktos, i nieusmiechnieta jak ja ukazjua. Wiosna jest o wiele bardziej ludzka, choc nie, bardziej towazyska pora roku, bo jednak wiecej czlowieka widac, i luecej ludzi, czlowiekami zwanymi, widac, czy to na taim placu, czy na o zgrozo, i o gejszo, pod klatkami na osiedlach. Szkola sie uczy! Tak, uczy sie i widac to morowe powietrze, i to wszystko takie, takie, no przecietne, ale rozbijane promieniami slonca.

Wydarzen kilka ciekawych, kilka pionierskich. Oczywiscie pozytywnego skutku to jak zwykle nie przyniesie, ale coz, przyzwyczajenie. Znowu proba wszystkiego w niczym, tak jak niczego we wzsystkim, pustki w pelni, i Salomonowego dzbana, ktory pobity juz gdzies lezy, zakopany, pod stopami mymi, a lopata ma, od rolnika, wzieta, odpoczela juz po ciezkiej pracy. Gdizes ostatnio Monteskiuszowe!!! zdanie uslyszane "O zamoznosci decyduja obyczaje, a nie bogactwa" no to amerykanski hamburger swiadczy o zamoznosci USA? Bo jak lepsze jest wrogiem dobrego, to czy swiadczy to o tym ze schaboszczaki, czy jak to mowia ludzie kotlety schabowe wojuja z mielonymi???? No, cholera, swiat zdaje sie byc coraz dziwniejszy. taki humor dla intelektualistow- o tu jest dowcip, ale ze moze on obrazic kogos, czy zirytowac, to go nie ma. haha!

Pisaczy, Magdo, Pisaczy Szmaragdo!!!!

Gwoli wtracenia to co wyzej bylo, bo czasami trzeba storpedowac cos, co do storpedowania sie z Kubusia Puchatka punktu widzenia nie nadaje.

Bo ja zawsze zjadam swoicj 7 dzbankow miodu, ale szczerze mowaic, to lepiej mi smakuje ta marchewka, ktora sobie sam wydziergalem.

Beethoven, Mozart, Chopin, Liszt, Brahms, Majteczki... przepraszam!... Angielski tez jest smieszny.

Z cylku wywiadow, wielu, to co jakby ktos zadal pytanie. Czy szczescie jest wartoscia wektorowa czy duchowa, to o jakim wektorze by Pan/Pani albo Pani/Pan a reczej jego wektora szanownego zwrocie narysowal/ala czy narysowala/al???

Bo nie ma jak curry o smaku cytrynowym!

Milionowa statystyka Lenina, przy jednej tragedii to i tak wiele... :/

Foltek.

No dobra puscie muzyczke!

foldag : :