Archiwum 08 kwietnia 2006


kwi 08 2006 Kill the beast inside.
Komentarze: 4

"fading away
and leaving
long for sleep "
                Opeth - "Master`s Apprentices"

Czas plynie nieublaganie. Wschod slonca... a za chwile znowu zachod. I zaczyna sie kolejna noc. Noc - czas ktory mozna poswiecic na oddanie sie refleksji, planowaniu, rozmyslaniu, wspominaniu, lub poprostu na siedzenie przed monitorem (tak jak ma to miejsce dzisiaj).

"Jest juz za pozno, nie jest za pozno"
                Drapery - "Jest juz za pozno"

Czesto odnosze wrazenie ze swiat jest cholernie schematyczny i przewidywalny. Jest pelny stalych wydarzen. Mozna byc pewnym wielu rzeczy. Wiadomym jest ze w poniedzialek znowu wyjde do szkoly... tak samo jak przy kolejnej okazji Paulina znowu zacznie marudzic na ulicy Francuskiej ( ;) ). Ale... z kolei kazda z takich sytuacji jest wbrew pozorom zupelnie inna. I co? I okazuje sie ze schematycznosc wcale nie musi byc nudna. Wystarczy umiec znalezc orginalnosc sytuacji.. i odrazu robi sie ciekawie i niepowtarzalnie. Ale wlasciwie.. co to za odkrycie? Pisze aby pisac...

"     "

A wlasciwie.. niech to bedzie koniec na dzisiaj.

The Drapery Falls.

Dagenoth

 

 

foldag : :