mar 24 2005

Aftersession v.1


Komentarze: 2

No i takto... po raz kolejny improwizowalem od poczatku do konca... i nigdy wiecej :D Nastepnym razem czeba sie bedzie przygotowac chodz troche... No i zostane na dniach powiernikiem pierscienia... znaczy sie obraczki :). Ogolnie rzecz biorac nasze te sesje to az mnie na nogi stawiaja :P (nieliczni wiedza o co loto :P ). Ida swieta... I jest w sumie fajnie :) Fajnie... gdyby tylko nie to ze ja bardzo lubie pisac o niczym, nie? :P Tyyle chyba... Nastepnym razem napewno bedzie inteligentniej i ogolnie lepiej! :)

Ps. Grajcie sesje to wam sie zycie odmieni!

Ps2. Obiecuje ze kolejne moje noty beda juz na poziomie i wogole :)

Dag zwany Grzegorzem :P

foldag : :
Ola
27 marca 2005, 19:56
No tak...ostatni rz improwizowałeś??? W czasie sobotniej sesji już byłeś świetnie przygotowany. :P A obrączka... Hmm... Chyba o niej nic nie napiszę. :) (nieliczni wiedzą o co chodzi ;)) Och... A życie to mi sie odmieniło przez sesje... :) hehe
dawid?
24 marca 2005, 21:16
ku czci Tomka wpisany zostalem :P

Dodaj komentarz