lut 11 2006

Celownik optyczny


Komentarze: 2

Och, dzisiaj był świetny dzień. Mam celownik optyczny. Super. Ale na początku nie było wesoło. Trochę popadało, pogromiło, a te debile nie pozwalały mi spać w spokoju. Kiedyś któryś oberwie za mocno i będzie płacz. Wpadliśmy w ręce łowców niewolników. Ale mieliśmy fart i jacyś kolesie ich dopadli. Ciekawe kto to był. W zamieszaniu Natasha „zdobyła” fajny samochodzik. Tylko te debile zaczęli rozpieprzać stary. Mogli go gdzieś sprzedać... Trudno. Ja celownik mam. I napiłem się dzisiaj kawy. Średnia była. Ale brakowało mi tego smaku.Za wiele się dzisiaj nie działo. Ot taki normalny dzień. Ciekawe co się w tym miasteczku szykuje...

Jorge

foldag : :
Vagantis (STIG)
20 lutego 2006, 18:38
A to ty JORGE jestes, a nie HORGE? O masz! Czego to się można dowiedzieć na blogu... I pytanie mam do Ciebie... Czemu nazywasz nas debilami skoro Ty sam pomagałeś mi przewrócić ten samochód? :P Ssij Horge ssij :P Ja tam się głupim gratem nie przejmuję. Kto mógł przypuszczać, że się do czegoś przyda, a poza tym wszyscy byli za porzuceniem go z tego co pamietam. Acha... celownik nie jest na twoją wyłączność :P I jak możesz mówić, że się nie działo, skoro się działo :P
Dagenoth
12 lutego 2006, 11:29
Hehe... zauwazyliscie cyklicznosc sesji? Zawsze po zlej sesji jest dobra, a potem dobrej znowu zla ]:->

Whatever ;)

Huhu ;P

Dodaj komentarz